Jestem mega wściekła, pokłóciłam sie wczoraj z moim facetem na parkingu pod Auchanem i z nerwów trzasnęłam drzwiami i stwierdziłam że mam go po dziurki w nosie i wracam do domu na piechote. Dzwonił i pytał czy jade z nim czy wracam na pieszo. Powiedziałam sama sobie poradze.piątek, 7 czerwca 2013
KRYZYS!
Jestem mega wściekła, pokłóciłam sie wczoraj z moim facetem na parkingu pod Auchanem i z nerwów trzasnęłam drzwiami i stwierdziłam że mam go po dziurki w nosie i wracam do domu na piechote. Dzwonił i pytał czy jade z nim czy wracam na pieszo. Powiedziałam sama sobie poradze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz